Co sądzicie o tej powieści?? Mnie historia Borowieckiego wbiła w fotel, jest to moja ulubiona książka z głównego nurtu. Ilość wątków, psychika bohaterów i sama Łódź - miasto-maszyna która pożera ludzi i ciągle się rozrasta. Ta książka ma cudowny, duszny klimat gazowych latarni i drapieżnego kapitalizmu. Jeśli ktoś lubi książki o cudownym XIX wieku to polecam Ziemię Obiecaną z całego serca.

Muszę w końcu przeczytać tę książkę. Film mi się bardzo podobał - sądzę więc, że pierwowzór literacki będzie lepszy.
Wydaje mi się, że ta pozycja dobrze oddaje przedwojenną Polskę. Dziś Polska wydaje się być państwem jednonarodowym i jedno religijnym (z małymi mniejszościami), a przecież przed wojną katolików było tylko 40%. Takie miasta jak Łódź pokazują wpływ innych kultur: przede wszystkim niemieckiej i żydowskiej na historię, przemysł itd. itp.

Tak! Wielokulturowość Łodzi opisywanej przez Reymonta nadaje jej niepowtażalny klimat, kultura polska, niemiecka, żydowska i rosyjska cudownie się tam mieszają by powstał jeden naród "Lodzermensch".

No i na marginesie, o przedwojenności Łodzi u Reymonta ciężko mówić, bo akcja dzieje się w 1885r. a więc grubo przed pierwszą wojną światową.

Chyba jeszcze jeden powód by przeczytać - w filmie wychwyciłem tylko 3 kultury: polską, żydowską i niemiecką. Oczywiście wszystko było pod zaborem rosyjskim, ale jakoś nie zauważyłem w filmie zbyt wielu Rosjan.


świat opisywany przez Rejmonta dotrwał do wybuchu II wojny światowej. Podczas jej trwania zabito, lub wywieziono większość żydowskich mieszkańców Łodzi (w filmie Europa Europa bohater jeździ tramwajem przez Łódzkie getto). A po wojnie większość niemieckich mieszkańców uciekła lub została wyeksmitowana. Tak więc współczesna Łódź to już zupełnie inna Łódź.

Jestem po projekcji ekranizacji Wajdy i po raz pierwszy sięgnąłem po książkę. Film mną wstrząsnął, co do książki to na razie czytam, ale myślę, że się nie zawiodę. Jeśli jest jak "Chłopi", to szybko dojdę do końca!
A co do filmu niesamowite jest dla mnie tempo tego filmu, atmosfera pośpiechu podkreślona muzyka. Genialne!

Film był bardzo fajny i ciekawie zrobiony, jednak naprawdę trzeba oddać ukłody książce. Ja to się tak w nią wciągnęłam że przeczytałam ją w 2 dni. Nie potrafiłam się oderwać. A fajnie mi się ją czytało bo wszytkich aktorów miałam przed oczami i to dodało książce uroku. No a poza tym dzięki książce odwiedziłam Łódź. I przyznam szczerze, że chciałabym ją zobaczyć jak widzieli ją Borowiecki, Baum i Welt.
Książka - klasyka, zapisana w kanonie już do końca.