Teraz jest 19 kwi 2024 22:36:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Przymusowa praca na rzecz Niemiec. 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post Przymusowa praca na rzecz Niemiec.
Są to sprawy, można powiedzieć "na czasie". Ludzie przymusowo wysiedlani, ludzie zmuszani do niewolniczej pracy na rzecz hitlerowskich Niemiec, zadość uczynienia należne im, to sprawy do dzisiaj nierozwiązane. To sprawy, które jeszcze długo nie będą zakończone. Są to dzieje, tragiczne dzieje, ludzi wielu narodowości, o których nie sposób zapomnieć.

Stanisława Fleszarowa-Muskat jest autorką wstrząsającej powieści "Pozwólcie nam krzyczeć". Jest to głównie historia warszawskiej dziewczyny wywiezionej na roboty do Niemiec. W trakcie czytania książki poznajemy jednak i inne tragiczne historie, innych osób, Polaków, Francuzów, Belgów, Ukraińców, Rosjan, a nawet Niemców.
Wszyscy ci ludzie wydają się krzyczeć. Wołają o prawo do wolności, godności ludzkiej, oprawo do ludzkich uczuć, przyjaźni, czy miłości.
Wzruszająca książka i wciąż aktualne sprawy. Polecam.


10 kwi 2008 18:01:27
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 12:39:50
Posty: 32
Post 
Owszem ale przymusowa praca na rzecz hitlerowskich Niemiec to nie tylko praca cywili. Więźniowie obozów koncentracyjnych również byli zmuszani do niewolniczej pracy ku chwale Niemiec. Kobiety w Ravensbruck plotły słomiane buty dla żołnierzy, pracowały w fabrykach amunicji (H.Klimek "Wspomnienia operowanych z Ravensbruck"). Więźniowie w Dachau uprawiali warzywa, pracowali w fabrykah, stolarniach (B.Najnigier "Powrót z daleka"). I tak hitlerowcy bogacili się dzięki taniej sile roboczej. Tacy pracownicy to ideały dla pracodawców. Można ich było zmusić do pracy ponad siły, jedynym wynagrodzeniem były kopniaki, razy i zupa ze zgniłej brukwii. A jak umierali to na ich miejsce przychodzili następni :(


11 kwi 2008 22:19:39
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
Oczywiście zgadzam się z Tobą. Obozy były fabrykami nie tylko śmierci, lecz i przynosiły ogromne dochody. Nic przeciez nie mogło się zmarnować!
Sprawy te jednak są przedstawiane w literaturze obozowej.
Mnie chodziło raczej o życie ludzi wywiezionych do Rzeszy.


11 kwi 2008 22:27:11
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 31 mar 2008 1:18:15
Posty: 112
Lokalizacja: 3city
Post 
riverd napisał(a):
jedynym wynagrodzeniem były kopniaki, razy i zupa ze zgniłej brukwii. A jak umierali to na ich miejsce przychodzili następni :(


Niemcy to praktyczny naród i pomijając Sonderkommanda więźniowie pracujący w brygadach roboczych otrzymywali "wyższą" stawkę żywieniową, oczywiście nadal daleko poniżej normy


14 kwi 2008 18:14:58
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: