Witam,
mam pytanie, mianowicie wpadło w moje ręce parę bonów do empiku, a tam wybór między Pocketbook 623 wersja na empik (jak ktoś mógłby mi wyjaśnić czym się różni wersja Empikowa od wersji touch lux był bym wdzięczny) a Onyx Boox i62 Angel Glow. Był by to mój pierwszy czytnik więc pytanie który z tych dwóch wybrać? Różnica w cenie nie jest jakoś mocno ważna (bo bony załatwią dużą część). Zależy mi na dobrym sprzęcie – dużo czytam głównie wieczorami, w nocy, w środkach transportu miejskiego.

Pozdrawiam
Łukasz

Możliwości obu modeli są zbliżone, ale Onyx jest bardziej zawodny.

A czym różni się wersja Empikowa Pocketbook 623 Highlight Touch od wersji oferowanej przez producenta czyli Pocketbook 623 Touch Lux? Bo występuje różnica w cenie a przez to podejrzewam iż jakaś różnica może występować (na przykład: brak jakichś funkcji, reklamy empik'u, brak aktualizacji, słabsze wykonanie, mniej pojemna bateria...).

W przypadku PB 622 Touch, który Empik oferował bo bardzo korzystnej cenie (ja kupiłem za 475 gdy na rynku czytnik chodził gdzieś o 100 zł drożej), jedyną różnicą było "brandowanie" oprogramowania - sprzęt był ten sam. Co więcej swobodnie można było zamieniać sobie oprogramowanie z wersji "Empik" na "Oficjalną" i odwrotnie. Jak jest w przypadku PB 623 nie wiem - trzeba dokładnie sprawdzić albo np. wysłać maila do działu wsparcia PB (na adres ukraiński) - są bardzo pomocni i przyjaźni.

że tak zapytam... Onyx bardziej zawodny w jakim sensie?

Przydałoby się rzetelne i bezstronne porównanie porównanie tych dwu modeli prezentujących podobny profil czytnika z dużą liczbą obsługiwanych formatów.

No właśnie nie znalazłem żadnego dobrego porównania. Na razie skłaniam się w stronę touch lux (o ile wersja na empik nie różni się od oficjalnej). Jedynie bateria mnie trochę zastanawia, bo różnica jest między 1600 a 1000 mAh na korzyść Onyx'a. Więc pytanie - na ile książek (w normalnych warunkach o powiedzmy 500 stronach) starcza bateria z pocketbook'a (pewnie z jakimś podświetleniem bo czytam po nocach)?

Jednej rzeczy w Pocketbooku pojąć nie mogę, dlaczego do modelu Mini wrzucono lepsze bebechy (procesor 1 Ghz, 256 MB Ram), a do Pocketbook Touch Lux słabsze (procesor 800 Mhz, 128 RAM).

Tak naprawdę to trudno określić, czy Onyxy są bardziej zawodne, może powstaje tylko takie wrażenie, z powodu składanych na forum obietnic bez pokrycia.

Witam,
nadal w 100% nie jestem zdecydowany - ale dostałem wiadomość od empiku na pytanie czym się różni ich wersja od oficjalnej:
"Witam serdecznie.
Dziękuję za kontakt w sprawie produktu.
Uprzejmie informuję, że została jedynie zmieniona nazwa pod potrzeby
empik.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia."

Zatem jest to kolejny + za Pocketbookiem (w Empiku teraz już po 550zł).
Nadal więc podtrzymuję pytanie o czasie działania na baterii (różnica między 1600 w Onyx a 1000 w Pocketbook).

Co do lepszych bebechów - posiadam w miarę dobry telefon (Xperia S) ale przez to że ma dobre bebechy ładuję go codziennie, a nawet i częściej jak dużo używam.
Ale godzę się na to ze względu na target urządzenia i funkcje których używam (wykorzystuję więcej niż rozmowy i SMS'y). Ale jeśli idzie o czytnik to jeśli 800MHz zapewnia poprawną pracę, płynne ładowanie stron w e-czytniku a 128MB RAM umożliwia zapamiętanie paru poprzednich stron i następnych by upłynnić proces czytania i przechodzenia między stronami to 1GHz jest nie potrzebny. Zamiast tego wolę oprogramowanie bez błędów i dobrze zoptymalizowane. Dzięki temu mam w kieszeni 25% więcej baterii (liczone dla zużycia przez procesor, bo z 800 do 1000 to wzrost o 25%) i 100% (liczone dla pamięci RAM). Jak miałbym strzelać to w ostatecznym rozrachunku (bo e-papier pobiera prąd przy zmianie strony) czytnik z takimi parametrami będzie działać pewnie o około 10-20% krócej w porównaniu z czytnikiem o słabszych parametrach. A przy czytaniu książki jest to zauważalne a zysk z lepszych parametrów niewielki (mówimy o czytnikach). Co innego lepsze parametry w tablecie:)

Pozdrawiam i czekam na dalsze podpowiedzi:)
Łukasz

Tym bardziej dziwi wrzucenie przez Pocketbooka lepszego procesora i więcej ramu do mniejszego czytnika Pocketbook Mini.
Onyx Angel Glow ma te same parametry, ale tak jak wspomniałeś - wyraźnie pojemniejszą baterię.
Wydaje mi się, że jednak wydajność procesora przy większej rozdzielczości ekranu, dodatkowo konieczności zarządzania podświetleniem i pakietem dodatkowych funkcjonalności jak klient dropboxa, tts. Oba czytniki obiły mi się o oczy, Onyx na targach książki w Krakowie, a Pocketbook u koleżanki, ale nie podejmuje się doradzania. Na czytio.pl jest porównanie Onyx Angel Glow z Pocketbook 623. Wymieniony w nim minus Pocketbooka - brak chmury - został zniwelowany przez wprowadzenie oprogramowaniu 4.3 klienta do Dropboxa.

@lszlacht
Idź do sklepu i pomacaj sobie oba czytniki. Tutaj nie znajdziesz osoby, która ma oba i przedstawi ci rzetelne porównanie po co najmniej kilku miesiącach porównań. Bezstronny test może znajdziesz, ale czytio.pl handluje pocketbookami i nie handluje onyxem więc o bezstronności trudno mówić.
Zawodne są wszystkie czytniki. Taka jest prawda. Poczytaj sobie wątki na tym forum.
Czytniki różnią się funkcjami i oprogramowaniem, a "zawodnością" dorównują sobie wzajemnie.
Jeśli celujesz w generację z oświetleniem, po prostu obejrzyj czytnik w sklepie, i najlepiej jak jest ciemno (nie wiem czy takie warunki będą możliwe do spełnienia, ale przy zewnętrznym świetle nie zauważysz różnicy). Onyx rzeczywiście ma zimne, niebieskie światło i rzeczywiście nieco zbyt jasne, ale ma bardzo równomiernie podświetloną matrycę. Liczę na to, że kolejny upgrade załatwi sprawę natężenia.
Co do oprogramowania - mnie się nic nigdy nie zwiesiło (odpukać), nie było potrzeby serwisowania, ale teraz zbliża mi się koniec okresu gwarancyjnego, więc zaczynam mieć obawy co będzie dalej. Onyx jest również drogi i to chyba największy minus tej platformy.
Poproś kogoś kto ma Pocketbooka, żeby opisał jego wady a nie zalety, będziesz przynajmniej wiedział jakie kompromisy Cię czekają. Dowiedz się jak jest z serwisem tego czytnika, jak często wychodzą upgrady softu i jak wygląda sprawa z tym nieoficjalnym.
Jeśli zdecydowałeś się na wybór miedzy tymi dwoma modelami, sugeruj się wpisami ludzi którzy mają przynajmniej jeden z nich albo pracują w serwisie sprzętu elektronicznego albo zajmują się testami. Najgorzej dostać polecenie (albo zostać wprowadzonym w błąd) przez właściciela zupełnie innej marki.

Czytio Handluje również również Onyxami w tym Onyxem Angel Glow., choć oferuje wyższe ceny niż konkurencja.

Mea culpa, dawno tam nie sprawdzałam, kiedyś tam patrzyłam i wydawało mi się, że nie mieli onyxów.
Ale i tak uważam, że testy robione przez sklepy są tylko i wyłącznie reklamą. Najlepiej trzymać się opinii użytkownika.

Zgadzam się w zupełności, że to sklepowe porównanie jest stronnicze i wypaczone za korzyść Pocketbooka (vide - umieszczenie po stronie plusów 24-miesięcznej gwarancji). Z drugiej strony ciężko znaleźć użytkownika, który korzystałby z obu czytników.

No i tak też napisałam na początku mojego posta. Ja bym poszła do empiku i tam sprawdzała oba czytniki.