„Pozostań”

Są takie dni kiedy źle się czujesz
I myślisz sobie że nikt Cię nie potrzebuje
I twoje życie sensu już niema
Bo wszystko na gorsze ciągle się zmienia
Wciąż jest Ci źle i coraz gorzej
Nie chcesz już żyć, prosisz:
„zabierz mnie Boże”
Lecz dokąd cię teraz może zabrać Bóg
W niebie jeszcze nie masz wyznaczonych dróg
Pozostań więc jeszcze na ziemi
Zobaczysz wszystko na lepsze się zmieni
Przybędą Ci znowu miłe wspomnienia
Które nabiorą w twym życiu znaczenia
Odejdą w dal wszelkie smutki i żale
Zobaczysz jeszcze będzie wspaniale

swietne zainspirowanie do zycia. kazdy zapewne odczuwa ze ma takie dni kiedy odechciewa mu sie zyc... nie widzi w zyciu zadnego sensu. zaczyna prosic Boga o zabranie go z tego swiata, ale gdy budzi sie rano penie zobaczy sens zycia, a jesli nie... powinien przeczytac ten wiersz i zobaczy co znaczy zyc. to go zainspiruje...

Zgadzam sie z przedmowca, czasy sa dziwne a ludziom potrzeba wiecej wiary i optymizmu moze ten wiersz im pomoze przetrwac.

Często zbyt pochopnie i szybko z błahego powodu tracimy chęć do życia i prosimy o śmierć.
Pierwsze wersy doskonale oddają taki nastrój.
Nie należy się jednak poddawać, może nawet jeszce nie "zasługujemy" na śmierć: "W niebie jeszcze nie masz wyznaczonych dróg", którą traktujemy jako zwykła ucieczkę od problemów.
6 ostatnich wersów to namowa aby poczekać, zastanowić się, pocieszenie i nadzieja.