Teraz jest 19 kwi 2024 4:50:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Miłość boli 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2008 23:11:10
Posty: 39
Lokalizacja: Nimnaros
Post Miłość boli

Zachodzi słońce, ciemnieje niebo...
Mrok kładzie się cieniem na świat cały.
Lecz gdyby nie było światła słonecznego
- po czym byśmy ciemność poznali..?

Fortuna kołem ciągle się toczy,
Radość ze smutkiem w walce splecione.
Lecz gdyby łzy nie cisnęły się nam w oczy
- czy cieszyłyby dni szalone..?

Śmierć łysa wolno się wśród nas włóczy
I żywych prosi do tańca swego.
Lecz jeśli nas kosą życia nie nauczy
- mielibyśmy respekt dla niego..?

Tak jak bez nocy dzień nie świeci,
Tak jak szczęście bez żalu nie służy,
Jak dymu bez ognia, a bez życia śmierci
- tak nie ma też bez kolców róży...


Komentarz: Wierszyk ot taki sobie prosty i schematyczny, nie muszę mówić, co było inspiracją do napisania jego. Ocena i krytyka mile widziane, byle konstruktywnie :)

_________________
Kiedy siła miłości przezwycięży miłość do siły - świat pozna pokój.
Hendrix


31 mar 2008 16:13:29
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07
Posty: 111
Lokalizacja: Piwniczna
Post 
Genialny kawałek o śmierci która uczy nas życia kosą. W ogóle bardzo ciekawe i lekkie podejście do tematu, widać też twoje przemyślenia. Trochę tylko mi nie pasuje pierwsza strofa; ja bym napisał że to bez ciemności nie możemy poznać światła, czyli na odwrót. Cały wiersz bardzo mi się podoba, zachęcam do dalszego pisania, bo dobrze ci to wychodzi:)

_________________
audiatur et altera pars


31 mar 2008 17:35:09
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2008 23:11:10
Posty: 39
Lokalizacja: Nimnaros
Post 
Hyh. Możliwe, ale to nie znaczenia, bo oba te pojęcia się wzajemnie dopełniają, bez jednego nie ma drugiego i na odwrót. Ciemność jest brakiem światła, a światło jest brakiem ciemności - bez jednego przestaje mieć sens definicja drugiego. No chyba, ze weźmiesz definicję fizyczną światła, ale to wtedy wychodzi na moje - światłość bez ciemności może być, ale ciemności bez światła nadal nie może być. Dobra, koniec tych filozofii, bo sam przestaję rozumieć, o czym mówię :P

Dzięki za miły komentarz :) Oczywiście, że piszę i pisać będę (tylko nie wszystko się nadaje do publikacji) - wszak pisać poezję... to bez końca żyć... ;)

_________________
Kiedy siła miłości przezwycięży miłość do siły - świat pozna pokój.
Hendrix


02 kwi 2008 14:22:02
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008 19:02:41
Posty: 43
Lokalizacja: szaki
Post 
Podoba mi się. Miałeś ambicję, żeby były i rymy i schemat zwrotki, który się powtarza i puenta. Działa na wyobraźnię "śmierć łysa". Stereotypowo ma kaptur, nie myśli się o tym, jak wygląda bez niego.


03 kwi 2008 13:08:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 mar 2008 21:09:44
Posty: 39
Lokalizacja: Wojkowice
Post 
No tak, wielki plus za budowę wiersza. Ja od ho ho ho i jeszcze trochę nie napisałam niczego z rymami. Przyznam, że spodziewałam się patetycznego wiersza, przepełnionego emocjami, a tu stworzyłeś lekki tekst, zawierający przemyślenia, trochę zaskakujący, bo nawiązanie do tytułu odnajdujemy dopiero w puencie. Dążysz do niej, poruszając po drodze wiele innych tematów, ale wszystko po to, aby uzmysłowić odbiorcy, ze ból miłości ma jednak sens.

Mnie tylko trochę drażni motyw fortuny i zmienności losu, jak dla mnie zbyt dosadne nawiązanie do Kochanowskiego : "Nic wiecznego na świecie, radość sie z troską plecie". Ale mną się nie przejmuj, przez ostatni miesiąc w kółko wałkowałam jego utwory i teraz wszystko mi się z nim kojarzy:P Natomiast bardzo podoba mi się użycie przez Ciebie motywu dance macabre^^

_________________
By zobaczyć strach w twoich oczach, jest gotów na wszystko,
żeby poczuć bicie twego serca w swej dłoni...

http://queenmargot.blog.onet.pl


07 kwi 2008 13:00:45
Zobacz profil
Post 
Fajny schemacik oo i brawo po kazdej zwrotce pyt retoryczne na ktore musimy sobie odpowiedziec i to dodaje takiej czastki czegos innego czegos czego nie zawsze znajdziemy w zwyklym wierszu;]Fajny, ukruty sens tez ma;] czekam na twoj tomik;]


23 kwi 2008 20:06:19
Użytkownik

Dołączył(a): 04 mar 2008 14:53:51
Posty: 44
Lokalizacja: ÂŚwiat
Post 
Dosyć lekki wiersz. Mam wrażenie, ze nie pasuje [...] dzień nie świeci[..]. Raczej słońce świeci niż dzień i ono jest pewnym znakiem, że nie jest noc.
A ogólnie nasunął mi się wniosek: nie ma róży bez kolców jak i miłości wśród cierni usłanej.


24 kwi 2008 16:04:41
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 18 kwi 2008 19:06:45
Posty: 39
Post 
Jak ja kocham wiersze ze środkami stylistycznymi. Wielkie ukłony dla Ciebie. Trzy pierwsze zwrotki kończą się pytaniami rytorycznymi, co po prostu uwielbiam, chociaż odpowiedź na nie jest oczywista i tak skłaniają do refleksji. Występują też bardzo ładnie ujęte anafory, bardzo prawdziwe porównania,cały wiersz kończy się ładnym podsumowaniem. Nie lubię rymów na czasowniki, ale na szczęście tutaj wiele takich nie ma. Doceniam to że ten wiersz jest z rymami żeńskimi i męskimi, bo wiem jak taki wiersz jest trudno napisać. Gdyby jeszcze liczba głosek w każdym wersie była taka sama, to bym była zachwycona. Bardzo mi się podoba, że nie napisałeś o miłości w sposób dosłowny. Cały jej sens jest ukryty między wierszami, a ja po prostu uwielbiam to - wiersze, które zmuszają do myślenia.


23 maja 2008 22:52:34
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 maja 2008 18:54:48
Posty: 14
Post 
Bardzo podoba mi sie Twoj wiersz, "mocno poetycki" jesli mozna tak powiedziec. Pierwsze dwa wersy trzech zwrotek sa tak zywo opisane a dwa kolejne wersy i zwrotka ostatnia zawieraja madrosc(ktora jest oczywista a jednak na codzien sie nad nia, nie zastanawiamy).Nigdy nie slyszalam o lysej smierci.Twoj wiersz porusza zmysly . Oby wiecej takich, gratuluje


05 cze 2008 22:34:48
Zobacz profil
Post 
To może coś ode mnie o utraconej miłości:

Ciemność dookoła,
ciemność wieczna,
a wśród tej ciemności tylko strach i ból.
W agonii umierający,
pod gruzami pochowany,
leżę nie mogąc się podnieść.
Śmierć już przyszła,
przywitała się grzecznie,
całunem ciemności oczy me zakryła...
to koniec...- takem pomyślał,
gdy nagle wyrwano mnie z tych rozmyślań.
Ktoś podszedł
szarpnął za ramię,
krzyczy i woła
i nagle nastepni nadbiegają,
wszyscy do ciała sie rzucają
Gruz z umierającego zbierają
Śmierć odganiają
Patrzą na ledwo żywego,
mnie umierającego...
Nie damy Ci odejść,
nie damy Ci zginąć...
Walczą i szarpią,
podnosza i leczą.
Wroga odganiają,
światło w cień wywleczą.
Jesteśmy z Tobą nie poddawaj się,
odbudujesz te gruzy, nie martw się.
Nie mam już sił, brak mi też słów,
Oni jednak dalej są blisko
nie dając śmierci podejść znów.
Odejdź! Zostaw go!
Nie damy mu zginąć!
Będzie dalej żyć!
I walka się rozpoczęła o duszę jednego...
Dla innych nic nie znaczącego,
jednak dla nich wyjątkowego.
Poczuł ich siłę, szarpnął się mocniej,
krew wypluł z żółcią zmieszaną.
Ledwo wstał już się słania,
znów z ziemią czekając upadku spotkania.
I padłby pewnie na ryj na twarz,
gdyby go nie podtrzymali,
obok nie stali.
Walcz, jesteśmy z Tobą
mu powiedzieli,
On poczuł siłę, jednak czy to co zmieni?
Końcówka sił mu została,
Bliski już śmierci,
Ale wie chociaż że bez walki...
bez walki ich przyjaźni na darmo nie poświęci.


06 cze 2008 14:33:58
Użytkownik

Dołączył(a): 28 maja 2008 18:54:48
Posty: 14
Post 
Hhh? Gdy pierwszy raz przeczytalam ten wiersz to pomyslalam ze jest mocno "zagmatwany", ciezki i nie bardzo wiem o co w nim chodzi.Czytajac po raz drugi, pomyslalam ze jesli czlowiek naprawde ginie pod takimi gruzami to jego smierc chyba tak wyglada- straszna,ciezka i trudno z nia wygrac.


06 cze 2008 15:07:01
Zobacz profil
Post 
Pantaleo ten wiersz ma być zagmatwany- można go zrozumieć gdyż cały wiersz to jedna wielka przenośnia do ciężkich sytuacji życiowych które powodują że chęć życia się z Nas ulatnia... i wtedy pojawiają się przyjaciele, którzy stawiają Cię znów na nogi i pomagają dalej iść ;)


09 cze 2008 9:43:09
Użytkownik

Dołączył(a): 28 maja 2008 18:54:48
Posty: 14
Post 
Chyba Cie nie urazilam?Oczywiscie piszac o gruzach i smierci czlowieka,wiedzialam ze uzyles przenosni. Moze nie dokonca wiem o czym napisales, gdyz nigdy nie bylam az w takim mrocznym dolku no i nie mam az takich super przyjaciol. Jesli ich posiadasz to tylko moge Ci pogratulowac


09 cze 2008 17:02:43
Zobacz profil
Post 
Wspaniały wiersz lekki a zarazem dający do myślenia.
Bardzo mi się podoba budowa: opis (1,2 wers każdej zwrotki) + przemyślenia zakończone pytaniem retorycznym (3,4 wers). Nadaje styl.
Dobre zobrazowanie tematu "nie znając szczęścia, światła, życie nie poznasz/nie wiesz co to smutek, ciemność, śmierć.
Ostatnia zwrotka jest podumowaniem jak bardzo każda z tych rzeczy jest ze sobą powiązana.


11 cze 2008 10:27:34
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 wrz 2008 20:39:35
Posty: 37
Lokalizacja: daleko od Ojczyzny
Post 
Bardzo mi sie podoba. Powtarzajacy sie uklad kazdej zwrotki czynia go prostym i zrozumialym. Genialne porownania. Chyle glowe za napisanie o tak waznych zyciowych prawdach (niezauazalnych na co dzien) w tak lekki sposob. pozdrawiam

_________________
Per aspera ad astra...


10 paź 2008 10:07:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron