Teraz jest 18 kwi 2024 17:31:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
A może fantastyka rosyjska? 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 06 mar 2008 0:34:58
Posty: 25
Lokalizacja: KrakĂłw
Post 
Leniu napisał(a):
Tak "Ludzie jak bogowie" Sniegowa to było coś w tamtych latach do dziś mi się podoba a styl to efekt niestety zepsuty naleciałościami propagandy komunistycznej tak samo jak w wspaniałej powieści Bułyczowa "Miasto na górze". Fabuła w tych książkach wspaniała ale nawet bez wiadomości kto jest autorem każdy domyśli się że pisał to rosjanin.


Ciekawe swoją drogą, że opisując "świetlaną przyszłość" ludzkości, zarówno Sniegow, jak i Bułyczow ("Miasto na Górze") malują ją bardzo podobnie co Strugaccy w swoich kolejnych "historiach przyszłości". Postacie i realia opisywane są bardzo podobnie, powtarzają się nawet niektóre wynalazki (kto pamięta np. błony wejściwe w drzwiach? :) ). Wydaje się wręcz, jakby wszyscy ci autorzy (i nie tylko oni, mozna by jeszcze dwa-trzy nazwiska dodać) świadomie do siebie nawzajem nawiązywali, milcząco zakładając, że budują jakiś wspólny, w ogólnych zarysach podobny obraz...

No ale Strugackim oczywiście udawało się najlepiej - chyba im gdzieś tutaj nawet osobny wątek posadzę, albo i niejeden ;)

Pzdr


09 mar 2008 20:46:58
Zobacz profil
Post 
A czytał ktoś książki pani Olgi Gromyko? Stosunkowo niedawno wydane, dwa tomy "Zawód: Wiedźma" - fantazy jak nic i to dobre - ciekawy, przyjemny i dowcipny sposób pisania. Polecam gorąco!


11 mar 2008 9:27:01
Post 
Co do braci Stugackich, to polecam wszystkie utwory (powieści, nowele opowiadania) związane z tzw. Wszechświatem Południa (od pierwszej powieści traktującej o tym wszechświecie Południe, XXII wiek).W skład wchodzą, jak się nie mylę, właśnie Południe XXII wiek, Próba ucieczki, Daleka tęcza, Trudno być Bogiem, Ślimak na zboczu, Przenicowany świat, Koniec eksperymentu Arka, Przyjaciel z piekła, Żuk w mrowisku, Fale tłumią wiatr. Szczególnie lubię te związane postacią Maksyma Kammerera. Rosjanie szykują ekranizację "Przenicowanego świata", którą przygotowuje Fiodor Bondarczuk (9 Kompania). W sieci dostępny jest już 30 sek. trailer ale nie zamieszczałem do niego linka, gdyż z jego treści nic nie wynika poza tym, że premiera spodziewana jest w styczniu 2009r.


11 mar 2008 15:26:24
Post 
Całkowicie popieram Pana Zonka;) ale dodam od siebie, że nie wolno (!!) zapominać o jeszcze jednej pozycji z repertuaru braci Strugackich - mianowicie niezwykle sympatycznej i przyjemnej w lekturze powieści "Poniedziałek zaczyna się w sobotę". Naprawdę gorąco polecam!!!


11 mar 2008 22:47:56
Post 
ja z rosyjskiej fantastyki czytalem ostatnio ksiazki Siergiej Wasiljewicz Łukjanienko pt."Zimne brzegi, Nastaje świt i Spektrum" Bardzo mi sie spodobaly i czytam teraz "Zimne błyskotki gwiazd", glatko sie czyta i mozna powiedziec ze jest prawie jak by historja dziala sie w rzeczywistosci zwlaszcza tak dzieje sie w "spektrum". jesli ktos nie czytal polecam przeczytanie na poczatek wlasnie "spektrum" nie pozalujecie.
pozdro


12 mar 2008 13:00:58
Post 
Ja polecam Buczyłow "Retrogenetyka i inne opowiadania" i Strugackich "Piknik na skraju drogi".

EDIT by Chesuli: Temu Panu już dziękujemy. BAN


14 mar 2008 1:11:43
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 mar 2008 11:25:15
Posty: 52
Post 
O mamusiu... Łukianienkę czytam i kończę, oraz żebrzę o jeszcze!
Chyba w końcu odkryłam na czym polega nieszablonowe pisanie ;) Może to siła rosyjskiej literetury - skłonność do pisania po swojemu, wbrew zachodnim kanonom. Do tego Rosjanie umieja robic ekranizacje (Nocnyj Dozor... miodzio). Nawet moja matka, która sf i fantazy tak średnio trawi, znalazła sobie ulubieniece na Wschodzie - Olga Gromyko i "Zawód Wiedźma" (Zresztą Fabryka słów cześto wydajetakie słodkie kwiatuszki w literaturze...) No i Łukianienkę też wciąga, aż miło. Jestem dumna z mamusi :P
Jak zwykle, kiedy coś mi się spodoba wpadłam w ciąg i czytam całą półkę w bibliotece po kolei. Odłożyłam nawet Le Guin, która zakupiłam w całości niemal na jakimś straganie na Ochocie... No, to kolejny plus rosyjskiej SF - można ją tanio kupić w antykwariacie ;) I dobrze.
Przez ksiazki zwykle nie mam co jeść...

_________________
Ty, który stwarzasz jagody...
Moje zapasy źródeł ;)
Obrazek


14 mar 2008 12:13:15
Zobacz profil
Post 
Ja polecam cykl książęk napisanych przez Nick'a Pierumow'a.
Zacznijcie od "Ostrza elfów"

EDIT by Chesuli: A ja "sugeruję", że zanim się cokoliwek w temacie napisze, to trzeba przeczytać wcześniejsze posty. Okaże się wówczas, że to żadne odkrycie. Ba, okaże się, że inni nawet napisali dlaczego.
Rezultat: w "nagrodę" przyznaje + 3 ostrzeżenia: pierwsze za wtórność, drugie za brak uzasadnienia, trzecie za formę SMS-a.


18 mar 2008 16:13:47
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 mar 2008 11:25:15
Posty: 52
Post 
Z lżejszych książek dobra jest też Olga Gromyko. Kupuje mojej rodzicielce i jest uszczęśliwiona po pachy. :)
Za to kontunuacja Tolkiena mnie znużyla nieco... Cóż, kwestia gustu.
Za to bardzo lbię panią Marię Siemionową. Wilczarz (Voldakow), film oparty na jej powieści bardzo mi przypadł do gustu. Słowiańskie klimaty - trudne do uchwycenia, ale sięobroniły. Ksiązka też świetna.

_________________
Ty, który stwarzasz jagody...
Moje zapasy źródeł ;)
Obrazek


18 mar 2008 17:50:14
Zobacz profil
Post 
No cóż ja nawiąże do Pierumowa, pominę milczeniem świat władcy pierścieni 300 lat później bo to każdy musi sam ocenić... Natomiast Chce zwrócić uwagę na Kroniki Hjorwardu, które moim zdaniem dość ciekawe podchodzą do zagadnień magii i hmmm poglądów na dobro i zło szczególnie pierwsza część sie wybija pod tym względem. Zresztą co prawda może i nie fantasy, ale SF dylogi Imperium ponad wszystko tez ładnie ukazuje, że Pierumow pisać umie. Musze tez przyznać, że jego książki są troszkę inne niż wszystko co czytałem wcześniej, nie wiem czy to słowiańska natura czy jakieś "wykoślawienie, ale jego książki czyta sie inaczej....


19 mar 2008 19:23:32
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
A cóż takiego w tej magii było ciekawego? Ja pamiętam tylko, że było mnóstwo fajerwerków, półstronicowe opisy jednego czaru i na tym ta wyjątkowość się opierała?

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


19 mar 2008 22:09:26
Zobacz profil
Post 
Przy rosyjskiej fantastyce warto wymienić też Bułhakowa, "Psie serce", albo "Fatalne jaja". Rosyjska fantastyka (przynajmniej ta starsza) jest pisana w sposób inteligentny, jest sposobem opisywania rzeczywistości, w przeciwieństwie do kapitalistycznej gdzie dużo scen batalistycznych, i wojowniczek ubranych w skąpe skóry jest proporcjonalna do popularności książki. Dlatego tam do twórców fantastyki można zaliczyć autorów wybitnych, (zresztą u nas też np. Lem) gdy zachodni to zazwyczaj mało znani i niezbyt lotni pisarze.


21 mar 2008 16:14:50
Post 
Rosyjska fantastyka ma coś w sobie kompletnie niewyrażalnego. Byłem w Moskwie Związku Radzieckiego. I tam też to było. Dla nas kompletna magia bardzo dziwnego rodzaju. Widać to u Strugackich ale chyba najbardziej u Bułyczowa. Ta ciągła tęsknota za prawdą absolutną. To ciągłe zastanawianie się nad moralnością, celem i sensem tego co się robi. Nieważne na jakiej planecie i w jakim czasie. Przez to właśnie ich powieści są takie znakomite.


22 mar 2008 22:24:48
Post 
Zachwyciła mnie książka Strugackich "Ślimak na zboczu". Pamiętam, jak wielkie opory miałam nim zaczęłam ją czytać, wydawała mi się "schizolska" i bardzo mało magiczna. Magii rzeczywiście nie znalazłam w końcu. Pamiętam do jakiego stopnia trudne było pojąć o co chodzi autorowi, dlaczego opisuje jakiś dziwny las, szalony system i zapadłą wioskę. Domyśliłam się, że całość ma być metaforą socjalizmu i właśnie szalonego systemu przez jaki opanowana była Rosja. Puenta powieści zaskoczyła mnie i dała do myślenia sprawiając, że z pewnością nie zapomnę tej książki. Polecam! Choćby dlatego, że czasem warto przeczytać coś obłędnego ]=P


26 mar 2008 16:52:21
Post 
O jakich czasach mówisz i czy czytałeś to w oryginale czy po polsku.Ja dawniej czytałem spopro fantastyki , ale nie zetknąłem się z tą pozycją.A może warto?


26 mar 2008 17:18:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron