Teraz jest 24 kwi 2024 1:25:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
A może fantastyka rosyjska? 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lip 2007 21:21:38
Posty: 47
Lokalizacja: bydgoszczanin
Post 
Tak "Ludzie jak bogowie" Sniegowa to było coś w tamtych latach do dziś mi się podoba a styl to efekt niestety zepsuty naleciałościami propagandy komunistycznej tak samo jak w wspaniałej powieści Bułyczowa "Miasto na górze". Fabuła w tych książkach wspaniała ale nawet bez wiadomości kto jest autorem każdy domyśli się że pisał to rosjanin.


06 mar 2008 22:57:16
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11
Posty: 82
Lokalizacja: Toruù/Pas³êk
Post 
A no tak, Pierumow...Kontynuacji Tolkiena nie czytałam, spodobał mi się za to pierwszy tom Kronik Hjorwardu - Śmierć bogów. Niestety tom drugi - Wojownik wielkiej ciemności - bardzo mnie rozczarował. Do tego stopnia nie dorównywał początkowi, że obok trzeciego tomu przeszłam obojętnie.
Natomiast co do Ludzi jak bogów - coś mi to mówi, szczególnie ten rosyjski tytuł, ale za skarby świata nie wiem co:(

_________________
Błyskawica...
Przez pęknięty kryształ
Błyskawica..
Tronowa sala i wystrzał
Błyskawica...
Czterech jeden wezwał
Błyskawica...

Serce...
Starą krwią wieczór spurpurowiał
Serce...
Wiek bogów nikczemnie mały się stał
Serce...
Czworgu jeden oddał
Serce...


07 mar 2008 17:23:53
Zobacz profil
Post 
Polecam przedweszystkim znanych i cenionych braci Strugackich np. Piknik na skraju drogi - Bułyczowa,Pierumow-. Zdecydowanie rosyjska literatura, jest nie doceniana,( a szkoda bo jest bardziej zbliżona do nasze ), zwłaszcza na zachodzie choć i u nas nie robi furory, powtarzam a szkoda bo ma ciekawy opis z punktu pisarzy piszących pod cenzurą tu wspomne polskich : Janusz Zajdel i Stanisław Lem.


07 mar 2008 18:09:09
Post 
co do OlgGromyko...to po przeczytaniu 1 tomu bylem szczerze zainteresowany 2 ...co u niektorych autorow sie nei zdarza..tak samo po przeczytaniu Strazy nocnej - Lukajenko..tak samo szukalem kontynuacji...na podstawie Pikniku na skraju drogi zrobiono calkiem udana gre ...czyli cos w tym pisaniu jest...Pierumow jak kazdy autor mial lepsze i gorsze ksiazki..kazdemu sie zdarza..a co do "Kronik...." moze nei jest to szczyt literatury..jak ktos wspomnial ze przeladowana jest magia i krwia jak w Diablo..ale przyjemnie sie czyta.. (pozatym o Diablo nikt wedlug mnie dobrej ksiazki nie napisal..to co wyszlo raczej do czytania sie nei nadaje.)


07 mar 2008 20:48:28
Post 
Wiktor Pielewin Omon Ra i inne opowiadania WYBITNE
poza tym Oleg Diwow "Najlepsza zaloga slonecznego" SF militarna, dość specyficzny przykład rosyjskiego fatalizmu. Klimatyczne.


07 mar 2008 23:49:24
Użytkownik

Dołączył(a): 04 mar 2008 12:25:11
Posty: 82
Lokalizacja: Toruù/Pas³êk
Post 
blue-bird napisał(a):
Wiktor Pielewin Omon Ra i inne opowiadania WYBITNE
poza tym Oleg Diwow "Najlepsza zaloga slonecznego" SF militarna, dość specyficzny przykład rosyjskiego fatalizmu. Klimatyczne.


Diwow to także przykład dość specyficznego poczucia humoru. Poszukuję teraz innych jego książek, bo po lekturze jednej trudno powiedzieć cokolwiek o twórczości tego autora. Pielewina świeżo skończyłam Generation P i przymierzam się do Empire V. Pierwsza szatańsko mi się podobała, boję się, że druga może być gorsza...Ktoś może już czytał Empire V?


08 mar 2008 0:44:14
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
Jeśli to taki sam humor jak w "Kroki w nieznane 2006" to mnie się ten autor kompletnie nie widzi. Zdecydowanie jedno z najsłabszych opowiadań w zbiorze.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


08 mar 2008 10:25:39
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 wrz 2007 19:34:29
Posty: 23
Post 
Z tych co pamiętam to na pewno genialny duet Henry Lion Oldi i ich "Otchłań głodnych oczu" i dylogia o magach "Mag z łaski prawa" i "Mag przeciw prawu". Genialna "Nocna straż" made by Siergiej Łukjanienko, na podstawie tej książki nawet nasi sąsiedzi ze wschodu film zrobili. Wspominany już tutaj Kiryłł Jeskow i jego "Ostatni powiernik pierścienia" (co dziwne spotkałem tą książkę pod kilkoma różnymi tytułami, podaje ten, który czytałem).


08 mar 2008 11:11:29
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post 
A cóż genialnego było w "Otchłanii głodnych oczu"? Czytałem pierwszy tom i nic dobrego o tej książce powiedzieć nie mogę. Chaotyczna, źle poskładana z różnych urywków czegoś większego, zakręcona i praktycznie niezrozumiała. Albo została źle przetłumaczona albo też duet Oldi nie jest zbyt dobry w tym co robi.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


08 mar 2008 11:52:11
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 mar 2008 10:13:48
Posty: 41
Post 
Fantastyka rosyjska kojarzy mi się przede wszystkim z Łukjanienką (tak to się odmienia?) i wszystkimi jego "Patrolami", film "Straż nocna" zresztą też widziałam, bardzo ciekawie zrealizowany. Co do Pierumowa i "Pierścienia Mroku" - przeczytałam tylko "Ostrze elfów", bo tylko przez tyle zdołałam przebrnąć, przy czym męczyłam się z tą książką prawie miesiąc - czytając trzy stony i znów rzucając ją w kąt. W każdym razie jest to najgorsza z książek jakie do tej pory przeczytałam.
Marina i Siergiej Diaczenko - mam za sobą "Warana" (szczerze mówiąc nie pamiętam za bardzo o czym to było) i "Czas wiedźm" (który był absolutnie genialny). W planach mam resztę ich twórczości.


08 mar 2008 12:39:07
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 08 mar 2008 1:14:28
Posty: 23
Post 
A przeczytanie trylogii "Pierścień Mroku" polecam - z zastrzeżeniem, że lepiej nie czytać 3 części... W sumie dwie pierwsze: "Ostrze Elfów" i "Czarna Włócznia" to duologia a "Adamant Henny" rozpoczyna nową historię, więc wiele nie stracisz, jeśli sobie tę ostatnią część po prostu odpuścisz :) Jest to część bardzo, bardzo słaba :)

Zgadzam się jak najbardziej, Zakończenie trzeciej części jest po prostu śmieszne. Mały hobbit kontra Valarowie. Trzeba jednak przyznać że tom 1 i 2 są bez zarzutu a Olmer ma sporo racji co do elfów.


Ostatnio edytowano 01 wrz 2008 16:49:57 przez strzygonia, łącznie edytowano 1 raz



09 mar 2008 2:24:10
Zobacz profil
Post 
Nie zamierzam współtworzyć forum z takim karłem moralnym, jak Obi-One!!!
który daje ostrzeżenia za zwracanie uwagi na pisane przez niego bzdury.


Ostatnio edytowano 04 maja 2008 22:12:03 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz



09 mar 2008 13:12:25
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01
Posty: 887
Lokalizacja: www.eksiazki.org
Post 
A ja niestety zacząłem czytać książkę Gennadija Gora "Przybysz z kosmosu". Chłam jakich mało. Męczyłem się z tym chyba ze 4 miesiące, chociaż książka długa nie jest. Pomysł całkiem ciekawy, ale napisany beznadziejnie i mnóstwo głupich wątków, z których większości nie zrozumiałem. Jakoś odstrasza mnie to od rosyjskiej SF. Tak samo jak wcześniej odstraszyła mnie ekranizacja "Straży Nocnej". Do tej pory nie przełamałem się i nie przeczytałem książki, chociaż przed filmem miałem na nią ogromną ochotę.


09 mar 2008 14:18:09
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2007 22:08:44
Posty: 67
Lokalizacja: KÂłomnice - ÂŚlÂąsk
Post 
mnie i tak Kirył Bułyczow najbardziej się podoba, z pisarzy rosyjskich. Miasto na górze, Rycerz na rozdrożu i Agent FK są jednymi z bardziej lubianych przeze mnie książek

_________________
Kazimierz Przerwa-Tetmajer

[...]Błogosławiona śmierć, gdy się posiada,
czego się pragnie nad wszystko goręcej,
nim twarz przesytu pojawi się blada,
nim się zażąda i znowu, i więcej...[...]


09 mar 2008 15:35:15
Zobacz profil
Post 
Dokładnie tak. Fantastyka rosyjska to właśnie Bułyczow i Strugaccy. Nie wiem jak inni ale dla mnie Ci autorzy są tak samo jak Lem na piedestale mistrzów literatury. Weźmy przykładowo "Miliard lat przed końcem wszechświata". Fantastyka? No oczywiście wszechświat walczy o równowagę z inteligencją ale czy to naprawdę o to chodzi...? A może pomyślimy o tym, że chodzi o problemy inteligencji w systemach totalitarnych? Jeszcze za płytko. To książka o nas. I oni właśnie tacy są.


09 mar 2008 19:50:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron