Teraz jest 26 kwi 2024 19:04:33




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Hrabia Monte Christo 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post Hrabia Monte Christo
Ekranizacji tej powieści na przestrzeni lat było już kilka (1913, 1934, 1943, 1955, 1975, 1998, 2002). Myślę, że dzieła Dumasa są wdzięcznym materiałem do ekranizacji, czego dowodem są choćby "Trzej muszkieterowie" czy "Człowiek w żelaznej masce". Z drugiej strony są to dzieła obszerne jak np. "Józef Balsamo" i wierne oddanie treści powieści na ekranie filmowym jest niesłychanie trudne. co się tyczy "Hrabiego..." sprawa jest podobna, ponieważ książką zawiera rozległy okres czasu, w którym ciągle coś się dzieje , co ma wpływ na przyszłość bohaterów. Osobiście oglądałem dwie ostatnie ekranizacje tej powieści.
Z całym szacunkiem i podziwem dla talentu aktorskiego Depardieu, nie pasował mi z tym okropnym nosem do tej roli. Natomiast obsadzenie Ornelli Muti w roli Mercedes, to strzał w dziesiątkę. Jeśli chodzi o zbieżność filmu z powieścią, to również mam pewne zastrzeżenia. Niektóre fragmenty można było pominąć na korzyść innych, według mnie ciekawszych. Zdaję sobie sprawę, że wszystkiego nie da się pokazać, dlatego więcej już się nie czepiam. Charakteryzacja i dobór kostiumów również uważam za wystarczające, chociaż trochę brakowało mi realizmu w tym wszystkim. Generalnie film bardzo mi się spodobał i wszedł na stałe do mojej kolekcji ekranizacji dzieł literackich.
Tak było do czasu kolejnej wersji filmowej "Hrabiego..." z 2002r. Tu tytułową rolę zagrał Caviezel, a Guzmana obsadzono w roli Jcopo. Według mnie było to zestawienie rewelacyjne, choć Guzman występuje tylko w kilku fragmentach, to jest tak charakterystyczny, że nie nie można go zapomnieć. Tajemniczość i kunszt aktorski Caviezela były na tyle duże, że gdy oglądałem film od razu przed oczami stawał mi Dantes jakiego znałem z powieści. Lekka porażka dla mnie to Domińczyk w roli Mercedes. W filmie prawie wcale się jej nie zauważa, co innego jest w powieści. Jeżeli chodzi o zgodność filmu z powieścią, to jestem zadowolony, chociaż myślę, że film można było wydłużyć i dokręcić jeszcze kilka fragmentów. Zwrócę jeszcze uwagę na Wincota, który stworzył bardzo wyrazistą postać "naczelnika" więzienia Dorleac'a, a pojawia się w filmie tylko na krótko i w niewielu fragmentach.


28 mar 2008 10:07:11
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 mar 2008 22:22:14
Posty: 33
Lokalizacja: Szczecin
Post 
"Hrabia Monte Christo " to taka ikona ;iteratury .
ZAWSZE jest to oczekiwany film , ZAWSZE ma dość dobrą obsadę , ZAWSZE fascynuje ludzi .
Historia jest wszystkim znana - wiec nie o historie i o ksiązke chodzi - bardziej jest to pretekst do pokazania artyzmu sztuki filmowej.
Jest z kim porownac .

Moim zdaniem to jedna z tych pozycji w literaturze ktora jest tak dobra ,ze moze słuzyć jako "egzaminator" całej ekipy kreconcej film.
Podobnie jest z Williamem Shakespearem i jego Hamletem. - Wszyscy aktorzy chcą zagrać tą rolę - aby sie sprawdzić .

Moim zdaniem za kilka lat ktos inny podejmie sie na nowo ekranizacji tej powieści .


30 mar 2008 0:29:18
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 31 lip 2007 13:50:26
Posty: 22
Post 
Mnie się też bardzo podobała ekranizacja "Hrabiego...' z 2002r., natomiast zgodność filmu z książką jest znikoma, pozostały właściwie tylko postaci. Ale to mnie wcale nie zraziło. Dla nas współczesnych to wątek nieślubnego syna <Mercedes i Edmunda jest nawet logiczny. Bardzo mi się jeszcze podobała ekranizacja z Richardem Chamberlainem jako Edmundem. On tam po prostu bardzo pasował!


02 kwi 2008 15:16:07
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 mar 2008 22:06:37
Posty: 25
Post 
Czytałem tą książkę Hrabia Monte Christo chyba ze trzy razy i nie powiem podoba mi się ona za każdym razem tak samo . Co do ekranizacji , to widziałem ich chyba z dwie różne , ale niestety nie jestem w stanie podać jakie . Wiem jednak , że znaczącą się różniły sposobem przedstawienia fabuły / dość dawno temu je oglądałem /, lecz jakoś w przypadku tej książki nie raziło mnie to tak mocno , jak w przypadku ekranizacji innych książek . Może dlatego , że książki tego autora uważam za ponad czasowe .


06 kwi 2008 19:29:34
Zobacz profil
Post 
Tytuł znany każdemu.Jeśli nie czytał to oglądał film.Ja oglądałam go za każdym razem kiedy leciał w telewizji co zdarza się dość często.Coś niesamowitego i nie da się znudzić.Może kiedyś uda mi się przeczytać książkę.


10 kwi 2008 20:05:56
Post 
Cóż nie czytałem książki, lecz film widziałem kilkakrotnie... nie wiem jak to sie dzieje, że poprostu na sam tytuł lecę przed telewizor. Jest ciekawa historia bo zazwyczaj w takich filmach chodzi o niecne spiski, a tu chodzi o spisek który służy zemście. Film był sam w sobie niesamowity. Pokazywał mrok tamtych czasów, ponurą atmosferę przeplatającą się z blaskiem bankietów dla elit. Nie mam większych zastrzeżeń do gry Depardieu. Nie dawał po sobie poznać, jakie są jego prawdziwe plany.


11 kwi 2008 19:53:01
Post 
Tej genialnej książki nie da sie tak naprawdę dobrze nakręcić. Jest za długa, ma zbyt wiele wątków by zawrzeć je nawet w kilku odcinkach. Może wersja z Jimem Caviezelem w roli głównej była trochę lepsza, choć nie lubię, gdy już na pierwszy rzut oka widadomo, kto jest dobrym, a kto złym charakterem...Film Kevina Reynoldsa zbyt zdecydowanie dzieli bohaterów na czarnych i białych, dlatego moim zdaniem jest pod tym względem całkiem "skopany".CO się zaś tyczy tragicznego Depardieu z urodą wieśniaka jako Hrabia de Monte Christo? Nieeee to absolutnie fatalnie dobrana rola - już nie mówiąc o jego romansach etc. No nic, pozostaje czytać po raz setny ksiażkę i mieć nadzieję , ze kiedyś ktoś podejmie sie rzetelnej ekranizacji. "Czekajmy i nie traćmy nadziei" :)


14 kwi 2008 11:19:47
Post 
Hrabia Monte Christo to dzieło doskonałe. Każda zmiana, w tym wymagane przez ekranizację, będzie na 99% zmianą na gorsze. Dumas w książce pokazuje, że nic co ludzkie, nie jest mu obce. A żeby pokazać Człowieka, nie wolno się spieszyć. Nie musiał się śpieszyć Peter Jackson ekranizując "Władcę Pierścieni" i wyszło mu nieźle. Ci, którzy odważyli się zekranizować "Hrabiego", śpieszyć się muszą. I dlatego im się nie udało.


21 kwi 2008 14:59:33
Post 
mnie sie tylko podobala ekranizacja z Chamberlainem inne jakos nie. Moze dlatego ze za bardzo roznia sie od ksiazki


21 kwi 2008 21:14:27
Post 
Według mnie najlepszą ekranizacją tej wspaniałej książki był serial z 1998 roku. Serial ten najlepiej oddawał wielowątkowość książki i tą jej magię. Chociaż jako minus muszę uznać, że w roli Edmuda Dantes wystąpił Depardieu. W książce był to ktoś urodziwy a Gerard z tym swoim nosem nie bardzo do tej roli pasował. Lepszy już byłby Alain Delon, chociaż to nie te lata. Ale z serialu i tak jestem zadowolony.


24 kwi 2008 9:23:54
Post 
To jedna z książek, gdzie żaden film nie będzie lepszy od niej. Mogłabym ją czytać ciągle od nowa. Każdy szczegół jest w ażny i warty pokazania na ekranie a niestety nie da się tego zrobić. I bardzo dobrze. Ale jeśli miałabym wybierać, to zdecydowanie tylko serial z rolą główną Depardieu


06 maja 2008 12:00:36
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:21:22
Posty: 20
Post 
Nie ulega wątpliwości, że "Hrabia..." należy już do klasyki literatury i mimo upływu czasu nowi czytelnicy wciąż się nim zachwycają. Pamiętam jak parę lat temu mój kolega gustujący głównie w książkach fantasy zdecydował się przeczytać "Hrabiego Monte Christo" i był zdumiony, że ta książka jest tak fantastyczna.
Tego typu powieści stanowią wielkie wyzwanie dla wszystkich, którzy postanowią przenieść je na ekran. A z dobrymi książkami jest z reguły tak, że na ich podstawie powstają kiepskie filmy (i vice versa). Widziałam kilka ekranizacji "Hrabiego Monte Christo" ale nie podobała mi się żadna. Głównie dlatego, że scenarzyści z oryginalnej fabuły nie zostawili praktycznie nic - oprócz chwytliwego tytułu zapewniającego zainteresowanie widzów. Oglądanie filmu, w którym ogólny sens powieści został wypaczony po prostu denerwuje.


02 cze 2008 20:17:43
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 22 maja 2008 19:14:35
Posty: 31
Post 
Jak dla mnie ta ksiazka, byla genialna pokazuje nam losy naszego inteligetnego, niesprawiedliwie skazanego na wiezienie Hrabiego, ktory w wiezieniu dzieki pomocy swojego mentora, pozwole sobie go tak nazwac przyswaja wiedze godna szlachcica, tamtych czasow, Monte Christo nauczony doswiadczeniem, kierujacy sie zemsta, przeinteligetny dokonuje swojej zemsty, lecz tez zna umiar zemsty, umie se pochamowac, pomaga milosci, ktora byla tak piekna puenta ksiazki. Dla mnie zadna ekranizacja nie odda uroku tej ksiazki, tak przepieknej, w ktorej kazda scena, chwila z zycia bohatera jest bardzo wazna, watpie zeby sie pojawila kiedys ekranizacja godna tego arcydziela.


05 cze 2008 21:10:05
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33
Posty: 191
Post 
Widzę, że nie tylko ja jestem fanem Hrabiego.... Tak sobie myślę, Sunstrider, jeśli podobał Ci się film to tym bardziej możesz przeczytać książkę, na pewno się nie rozczarujesz, wręcz odwrotnie, to niesamowita przygoda-tak jak napisałem w recenzji do tej książki (jest w portalu), razem z głównym bohaterem cierpi się, cieszy, smuci i nienawidzi.
Odnośnie różnych ekranizacji, to nie twierdzę że tylko wersja z Caviezelem podobała mi się, po prostu najbardziej spełniła moje oczekiwania. Ale zawsze można pokazać więcej, czy inaczej. Poczekamy zobaczymy.
Nie zgodzę się też z Nosferatu, który twierdzi, że nie ukaże sie ekranizacja godna powieści. Dla mnie już się ukazały i to trzy: z Chamberlainem, Depardieu i oczywiście z Caviezelem. Mam nadzieję, że na tym nie będzie koniec.
Owszem, bardzo trudna jest pokazać wszystko, a każda ekranizacja jest i będzie subiektywną wizją powieści poszczególnych twórców biorących się za nakręcenie filmu na jej podstawie. A to czy ekranizacja sie spodobała, wiele zależy od gustu oglądających, a o gustach podobno się nie dyskutuje.


06 cze 2008 14:22:47
Zobacz profil
Post 
Hrabia Monte Christo to tylko z Richardem Chamberlainem jako Edmundem.

Edit by Rudi: +1 ostrzeżenie za spam.


09 cze 2008 21:04:29
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: