Teraz jest 19 kwi 2024 4:21:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Diuna [2010] 
Autor Wiadomość
Post Diuna [2010]
Po Diunie Davida Lyncha właściwie słabym miniserialu czas na kolejną megaprodukcję opartą o IMHO bardzo ważnym i wręcz epokowym działu Franka Herberta. Tym razem to Peter Berg zabierze się za reżyserię. W swoim dorobku ma zarówno świetne produkcje jak i IMHO kiepskie.

Chciałbym tu rozpocząć dyskusję troszkę na temat właśnie ekranizacji Diuny. Może są tu jeszcze fani Franka Herberta? Jak sobie wyobrażacie Wolan /Fremenów/ a jak czerwie?

Dziękuję za uwagę :)


04 cze 2008 22:17:27
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lip 2007 22:25:23
Posty: 25
Post 
Osobiście sądzę, że nie przebije starej Diuny z 84-go roku. Lynch, mimo że zarzeka się że jest to jego najgorszy film storzył niepowtarzalny klimat, dzięki czemu chętnie n-ty raz wracam do tej produkcji. Przez Dune 2000 ledwo udało mi się przekopać i nie mam zamiaru wracać do tego serialu. Czego możemy się spodziewać po Dune 2010 ? Pewnie jedynie większych i doskonalne zanimowanych czerwi. Może nawet tylko dla nich warto przejść się do kina ?


04 cze 2008 23:03:06
Zobacz profil
Mod
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15
Posty: 693
Post 
Ja tam wciąż czekam na ekranizację "Diuny" formą i rozmachem dorównującą jacksonowskiemu "Władcy Pierścieni". Co do reżysera, to nie wiem, vbart, co miałeś na myśli pisząc, że ma w swym dorobku świetne pozycje. Ja tam za wiele w jego reżyserskim inwentarzu dobrego nie widzę, poza "The Kingdom", które uważam za film przynajmniej świetny, ale przecież to zupełnie inne kino, niż domniemana ekranizacja "Diuny".

O samym projekcie jeszcze nic poza tym, że Berg będzie reżyserem, nie wiadomo konkretnego. Ja mam tylko cichą nadzieję, że film będzie targetowany na szeroką dystrybucję na nie na rynek TV/DVD, bo kolejnej takiej produkcji nie zniosę. "Diuna" potrzebuje człowieka z wizją i - nie oszukujmy się - solidnego finansowania inaczej znowu wyjdzie kupa.

O ekranizacji Lyncha rozmawiamy gdzie indziej, ale pozwolę sobie tutaj po raz nie wiem już który napomknąć, że tego filmu to ja nie znoszę wręcz :)

------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:19:37 ------------------

A więc garść konkretów :)

W sumie nie garść, a dwa:

1) Nowa "Diuna" będzie filmem kinowym.

2) Peter Berg stwierdził, że jest zadeklarowanym fanem powieści i ma OLBRZYMIE plany, co do tej ekranizacji. Z jednej strony Jackson też tak mówił i nikt mu nie uwierzył, póki nie zobaczył a z drugiej, ile to już razy słyszeliśmy podobne deklaracje?

_________________
Cytuj:
"Z książkami jest tak samo jak z ludźmi: tylko niewielka część odgrywa dużą rolę, reszta gubi się w wielości."

Gregory Benford - "Zagrożenie Fundacji"


Cytuj:
"Out in the oceans of sand
I saw the future
Of a golden land
Below the plains
I've been meeting my fate
I stood the test
The universe
In the palm of my hand
Oh, am I blessed
Or cursed "


Savage Circus "Legend of Leto II"


05 cze 2008 0:19:37
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 mar 2008 14:36:02
Posty: 38
Post 
Szperając w internecie spotkałem się nawet z opiniami jakoby Diuny nie da się zekranizować. Czy to nie trochę naiwne w dzisiejszych czasach? Podobno trylogii Tolkiena tez nie dało sie zrobić...
Mam tylko nadzieję, ze skupią się przede wszystkim na klimacie i wierności książce, a nie na efektach.
Co do reżysera, to uważam że idealnym kandydatem byłby James Cameron. On wie, jak stworzyć świetny filmowy klimat. Scott, czy Berg jakoś mi nie pasują.
Peter Jackson też nie widzi mi się - "Władca Pierścieni" miał sporo zupełnie niepotrzebnych zmian, "Diunie" pewnie też by nie odpuścił.
Ciekawi mnie tylko jaki budżet na to przeznaczą. Jak będzie poniżej 150 mln$, to nie warto będzie się fatygować do kina, bo takie produkcje muszę być dofinansowane i zrobione z rozmachem (i nie chodzi tu o ef. spec. ale np o szczegółowość kostiumów itp)

_________________
Audaces fortuna iuvat! - Śmiałym szczęście sprzyja, Wergiliusz

Bogowie nie lubią ludzi którzy nie pracują. Ludzie, którzy nie są przez cały czas zajęci, mogliby zacząć myśleć - autora nie trzeba przedstawiać :D


06 cze 2008 15:45:59
Zobacz profil
Post 
Sporo zależy od budżetu, bo, jak mówi lothar, takie produkcje wymagają pieniędzy. Mimo, że jestem trochę niezadowolony z ekranizacji (zawsze gorsze od książki!), to być może osiągnięty zostanie jakiś sukces - nawet jeżeli dobre będę tylko efekty specjalne, to przecież wystarczy to, żeby wywołać podobny do Tolkienowskiego boom na książki Herberta, co uważam już za spore zwycięstwo - zachęcić ludzi do czytania:). Może za 10 lat to oni nakręcą jakąś ekranizację? Tak więc - z pewną dozą sceptycyzmu życzę powodzenia!


06 cze 2008 16:27:57
Post 
Mówiąc świetne troszkę przesadziłem ;) chodziło oczywiście o the Kingdom, który mnie osobiście bardzo się podobało. Szczególnie klimat tego filmu i pewne nowotarstwo w ujęciu wojny. Wprawdzie minimalne ale jak wiele zmieniające.

Co do przedmówców.. nie zgodzę się, że jakość nowego filmu o Diunie zależy od budżetu czy od klimatu. Podstawą dla mnie będzie dobry wybór scen. To stworzy klimat. Chyba wszyscy się zgodzimy, że "materiału" w Diunie jest conajmniej na 10h filmu. Myślę, że Wladca Pierścieni Jacksona też troszkę stracił na nie do końca moim zdaniem trafnemu doborowi wątków. Diune łatwo popsuć właśnie przez zrobienie filmu zbyt rozczulajacego ukazującego ciężkie życie Fremenów/Wolan albo z kolei za bardzo skupić się na wątkach walki. To zawsze nie jest proste, bo pewnie każdemu podobało się coś innego, ale żeby to umiejętnie wyważyć. Dla mnie jeszcze istotni będą aktorzy. Byłoby cudownie, gdyby nie bło żadnych gwiazd hollywoodzkich. Nowe twarze, przez co można by było lepiej dopasować do postaci Herberta.

Jedno jest pewne, wokół Diuny znowu będzie głośny i świetnie. Pojawi się wielu nowych czytelników, którzy może coś wyniosą z tej klasyki. Na pewno całal machina marketingowa przyniesie masę gier o Diunie. Z łezką w oku przyominam sobie Diune 2 albo Diune 2000 :) Może uda się znowu takie cudo stworzyć, który przedłuży życie herbertowskich postaci.


07 cze 2008 12:10:21
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 0:42:16
Posty: 105
eCzytnik: Kindle Paperwhite
Post 
lothar87 napisał(a):

Peter Jackson też nie widzi mi się - "Władca Pierścieni" miał sporo zupełnie niepotrzebnych zmian, "Diunie" pewnie też by nie odpuścił.


W tym wypadku wierze ze zmienil tylko tyle ile musial - hollywood nie przepuscilo by filmu bez wiodacego debilnego watku milosnego, stad o 90% za duzo Arweny. Obciecia tez byly konieczne - wersja rezyserska i tak trwa multum godzin :) Pewnie ze gdzieniegdzie ciecia sa bardzo przesadzone, a czasem z kolei zbedne dodatki - ale takie sa wymogi robienia filmow w usa i targetowania takze widzow nie wiedzacych co to Wladca.
(Zielony domestos pochlaniajacy orki wciaz mnie wkurza :) )


07 cze 2008 14:33:38
Zobacz profil
Mod
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15
Posty: 693
Post 
vbart napisał(a):
Chyba wszyscy się zgodzimy, że "materiału" w Diunie jest conajmniej na 10h filmu.


Bez przesady. Jakby na to nie patrzeć WP składa się z trzech ksiąg a "Diuna" z jednej, choć obszernej. Poza tym wedle mojej oceny w przypadku "Diuny" dużo łatwiej jest stworzyć odpowiedni scenariusz, skupiając się na podstawowym wątku - od przybycia Paula do powstania Fremenów. Tu nie ma co porównywać do WP, gdzie było pełno "pobocznych wtrętów" - jak choćby wątek Sarumana, Rohirrimów i króla Theodena, dworu Denethora: to wszystko odpowiednio rozbudowane i opisane.

"Diuna" wbrew pozorom jest łatwiejsza do zekranizowania i wciąż upieram się przy tym, że najważniejszy będzie odpowiedni budżet. To nieodzwony element epickiego kina science-fiction. Ex aequo z budżetem jest dla mnie reżyser, który czuje ten świat i podobnie, jak my oczami wyobraźni WIDZI "Diunę"...

_________________
Cytuj:
"Z książkami jest tak samo jak z ludźmi: tylko niewielka część odgrywa dużą rolę, reszta gubi się w wielości."

Gregory Benford - "Zagrożenie Fundacji"


Cytuj:
"Out in the oceans of sand
I saw the future
Of a golden land
Below the plains
I've been meeting my fate
I stood the test
The universe
In the palm of my hand
Oh, am I blessed
Or cursed "


Savage Circus "Legend of Leto II"


07 cze 2008 14:40:54
Zobacz profil
Post 
dla mnie lynch robi albo slabe albo swietne filmy, niektore oglada sie ciezko a niektore lekko, niestety diuna nalezy do pierwszej kategorii... a sage przeczytalo sie nie raz=) btw jest jeszcze oldskulowa gra - oczywiscie tez sie przeszlo; )

edit by muaddib2: Nie o lynchowskiej "Diunie" tu rozmawiamy, ale o nowej ekranizacji, która już :) w 2010 roku.

------------------ Dodano: Wczoraj o 0:25:35 ------------------
i to ze nie doczytalem jest rzeczywiscie powodem do warna: /


25 cze 2008 0:25:35
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 21:22:21
Posty: 36
Lokalizacja: Gorzow Wlkp.
Post 
Cóż, kiedyś widziałem ekranizację jednej z części Diuny. Nie pamiętam tylko z którego to roku było, jednak film muszę przyznać nie był tak całkiem zły. Co do nowej ekranizacji to naprawdę mam nadzieję że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik i wyjdzie naprawdę rewelacyjny film.
Jeśli ma pomóc wypromować książki Franka Herberta to niech będzie z tego wielki hit ^^ Bo niestety w żadnej księgarni nie znalazłem ŻADNEJ książki z tej serii, a jedna jaką przeczytałem strasznie mnie zachęciła do reszty.
A co do kręcenia jakichkolwiek ekranizacji najważniejszymi rzeczami moim zdaniem są:
a) reżyser
b) ekipa
c) obsada
d) budżet

Oczywiście nie uznaję że budżet nie jest bardzo ważny jednak z tego co słyszałem z ust reżysera(nazwiska niestety nie pamiętam :/ ) to im większy budżet tym jest trudniej samemu reżyserowi.

_________________
Mam radiówkę wiec mogę mieć czasem inne IP....


08 sie 2008 10:16:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron