Teraz jest 28 mar 2024 15:40:50




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zamknięty. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Pochłaniać, czy się delektować? 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 01 lip 2008 3:11:50
Posty: 15
Post 
Zgadzam sie z przedmowca. Pochlanianie nie zawsze oznacza czytanie "po lebkach" mam ten cudowny dar, ktory pozwala mi czytac 200-500 stron dziennie bez wiekszego wysilku. Dzieki czemu pochlaniam ksiazki masowo. A jednak.. do niektorych wracam, sa pozycje ktore znam niemal na pamiec. Dlatego tez uwazam, ze dobra ksiazka nic nie traci przeaz "pochlanianie". naprawde dobra ksiazka to taka, do ktorej sie wraca... i wraca... i wraca.


01 lip 2008 3:21:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 cze 2008 12:48:35
Posty: 73
Lokalizacja: Bielawa
Post 
To zależy od książki i motywu, który nami kierował gdy po nią sięgaliśmy. Jeśli jest to np. lektura szkolna nie najwyższych lotów (a i takie się zdarzają) najprościej jest po prostu przeczytac ja po łepkach - ot, żeby tylko wiedzieć o co chodzi. Nie ma sensu marnować cennego czasu na coś co i tak nam się nie przyda albo przedstawi sobą niewielka wartość. Aby się delektować trzeba po pierwsze miec czym, po drugie mieć czas a po trzecie nastrój.
Niestety najczęściej bywa tak, że nie mamy tych trzech czynników jednocześnie i tylko pochłaniamy książki.

_________________
/Nie ciesz się zanadto z tego, że dużo przeczytałeś i jeżeli nawet dużo zrozumiałeś, to cieszyć się powinieneś z tego, co byłeś zdolny zachować w pamięci./


01 lip 2008 8:53:20
Zobacz profil
Post 
Dobra ksiazke czytam wielokrotnie , nasze pierwsze spotkanie jest jak gra wstepna , powoli i delikatnie , kazda strone , wstepy , stopki , o autorze , czytam wszystko. Nastepne randki sa juz troche inne , co nie znaczy gorsze. Znamy sie lepiej wiec mozemy pozwolic sobie na troche nieuwagi i brak koncentracji.


01 lip 2008 17:24:34
Post 
ja mam ze tak powiem 50-50 :P czytam szybko bo zazwyczaj nie moge sie doczekac dalszego ciagu :) (chyba ze ksiazka nudnawa) ale nie omijam zadnych opisow bo onezazwyczaj zwalniaja tepo zeby ksiazka nie byla tylko o waznych wydarzeniach ale zeby jakies przerywniki byly


01 lip 2008 21:17:12
Post 
Dużo zależy od rodzaju książki. Są takie, które należało by czytać powoli i zastanawiać się nad ich wymową - dzieła filozoficzne. A są i takie które tego nie wymagają - większa część beletrystyki.
Jeżeli książka jest dobra, podoba mi się to czytam ją szybko tak czy inaczej, wcale nie muszę pomijać niczego albo czytać bez pełnego zrozumienia treści. Z kolei jeśli ie bardzo mi pasuje wtedy automatycznie czytam wolniej, co nie znaczy, że z namaszczeniem... Wydaje mi się to normalne.


01 lip 2008 23:11:45
Post 
Ja częściej pochłaniam i potrafię czytać naprawdę dużo stron dziennie. Jednak zależy to od czytanej książki, bo np. poprzednią serię czytałam delektując się, a aktualnie czytam szybko, co nie znaczy, że niedokładnie. Przyznam szczerze, że to może dlatego, iż książka straaasznie wciąga i po prostu nie sposób czytać wolno :lol: Zgadzam się z przedmówcą - są takie książki, które powinno się czytać inaczej niż inne.


05 lip 2008 23:15:14
Post 
Ja tam wolę pochłaniać książki :o

/edit by muaddib2: +1OST za spam.


09 lip 2008 16:34:10
Użytkownik

Dołączył(a): 15 kwi 2008 17:25:33
Posty: 8
Lokalizacja: Poznań
Post 
Cóż, myślę, że to zależy od konkretnej osoby. Po prostu niektórzy czytają szybko jednocześnie dokonale wyłapując się treść, a inni czytaja godzinami. Ja akurat czytam po kilka godzi, ale też kilka książek jednocześnie. I każdą z nich mogę streścić. Ale raczej, z małymi wyjątkami, raczej nie mam ulubionych książek


10 lip 2008 11:55:01
Zobacz profil WWW
Post 
Wydaje mi się, że nie ma złotej recepty na "dobre czytanie książki". Pochłaniać czy delektować się? Jedno nie wyklucza drugiego. Ze mną jest tak, że w momencie czytania książki może towarzyszyć mi zarówno pierwsze, jak i drugie podejście. Gdy książka "wciąga", wtedy można mówić o pochłanianiu, czytam z zapartym tchem, ponieważ chcę wiedzieć, co wydarzy się na kolejnych stronach. Mam też zwyczaj, żeby wracać do fragmentów, które w jakiś sposób mnie zaciekawiły, poruszyły, wzruszyły, jednym słowem, wniosły coś ważnego dla mnie w trakcie czytania. Często odnotowuje je sobie na kartce, służącej jako zakładka do książki. Potem zawsze mogę do tego wrócić i... wracam, czytając je ponownie jeszcze wiele, wiele razy.


10 lip 2008 16:47:16
Post 
kiedy mnie sie podoba jakis fragment ksiazki, to potrafie go przeczytac nawet kilka razy. osobiscie wole sie "delektowac" ksiazka, niz ja "pochlaniac". Byc moe dzieki temu na dluzej pozostaja w mojej pamieci.


16 lip 2008 23:58:08
Użytkownik

Dołączył(a): 17 lip 2008 9:11:16
Posty: 33
Post 
Moim zdaniem sa ksiazki ktorych nie da sie przeczytac tzw "jednym tchem". Nie dlatego, ze sa nudne, ale dlatego, ze sa trudne. Jedna z takich zawsze byla dla mnie "My dzieci z dworca ZOO". Wymaga czasu na przemyslenia, zastanowienia, ochloniecie...Sa jednak takie ksiazki od ktorych nie mozna sie oderwac doslownie. :) Np "Corka czarownic" dopoki nie skonczylam tej ksiazki zabieralam ja ze soba wszedzie. Ja przyznaje, ze czasami omijam opisy i nie wydaje mi sie zebym z tego powodu stracila cos bardzo cennego. We wszelkiego rodzaju kryminalach opisy mnie po prostu nuza, zbyt dlugie sa zbedne ;) Jezeli zalezy mi na szybkim poznaniu zakonczenia nie zawaham sie ominac opisow ;)


17 lip 2008 13:27:53
Zobacz profil
Post 
Ja bardzo lubię opisy książkowe, pozwalają mi lepiej wyobrazić sobie dane miejsce czy bohaterów, nie przeszkadza mi też ich mnoga ilość.Moim przekleństwem jest za szybkie czytanie książek, wolałabym jednak czytać troszkę wolniej, ledwo co zabrałam się do fascynującej lektury a tu już koniec :( Lubię wracać do niektórych fragmentów, które szczególnie utkwiły mi w pamięci.Przyznam jednak, że czasem aż mnie korci by zerknąć na ostatnią stronę by poznać zakończenie historii ( kryminały Agathy Christie ;) ) Wydaje mi się, że zarówno delektowanie jak i pochłanianie książek da się ze sobą pogodzić :)


17 lip 2008 13:38:24
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lip 2008 19:42:30
Posty: 21
Post 
Szybko czytam i najlepsze ksiązki po prostu pochłaniam często w jeden dzień, by potem żałować, że już się skończyły. Jak dla mnie jest to jedyny minus szybkiego czytania, nigdy nie mialam prez to kłopotów z wyobrażaniam sobie tego, co czytam.
Powolnie czytanie ma wiele wad, chodźby to, że zanim sie dotrze do konca już się zapomni, co było na początku. Co więcej, bardziej niecierpliwi czytelnicy, mogą po pierwszych 50 stronach czytanych w tydzień zajrzeć na końcówkę książki. To już jest profanacja.

_________________
Nie należy mówić ludziom "co" mają myśleć, ale raczej "jak" powinni to robić.


24 lip 2008 15:51:20
Zobacz profil
Post 
Zdecydowanie wolę czytać powoli szczególnie te książki które mi się spodobają. Czytając w wolnym tempie mogę się dokładnie skupić na treści. Staram się zwracać uwagę na każdy szczegół, bez pośpiechu wizualizuję sobie w umyśle historię przedstawioną na stronach danej powieści. Szczególnie lubię się zachwycać jak i delektować bogatymi opisami przyrody. Zdarzy mi się często czytać dany fragment kilkakrotnie jeśli jest wyjątkowo dobry i to samo tyczy się jakiegoś dialogu który mi przypadnie do gustu. Poza tym jeśli dana książka jest na prawdę wybitna to staram się nie czytać więcej niż kilkadziesiąt stron na dzień by jak najdłużej móc się taką "perełką" delektować.


25 lip 2008 18:26:43
Post 
To zależy, co czytam, jeśli to coś jest nudne lub to jest lektura to gonie ile mogę albo omijam, co drugi rozdział żeby przebrnąć jak najszybciej, zaś, gdy mi się to podoba się to czytam powoli wszystko opisy, wyjaśnienia, dodatki, gigaskaile i co tylko mogę czasem nawet cofam się by lepiej zapamiętać lub sobie przypomnieć albo też czytam kilka razy książkę. Często sobie wyobrażam niektóre sceny lub je zmieniam w myślach tak by były lepsze.


30 lip 2008 14:56:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zamknięty. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 132 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron