Witam

Przymierzam się do zakupu mojego pierwszego e-readera. Gdy zdecydowałem się zakupić classica mój wzrok przykuł inny e-reader, a mianowicie kindle paperwhite. Powiedzcie mi czy opłaca się dopłacać 150-200 zł na paerwhite, czy lepiej kupić classica.
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Jeżeli to pierwszy w życiu zakup e-czytnika, na początek w zupełności powinien wystarczyć ci classic. Sam zaczynałem od keyboarda i było super... dopóki nie wpadł mi w ręce KPW. Stary oddałem żonie i teraz jak porównuję "białość ekranu" to widzę bardzo dużą różnicę w jakości "papieru".
Wszystko zależy od twoich oczekiwań i preferencji, najlepiej podejść do sklepu który takowe oferuje i sprawdzić je osobiście.

To zależy czego oczekujesz. Paperwhite to mój pierwszy czytnik i jestem bardzo zadowolony.
Jednak musisz pomyśleć o tym czego bardziej potrzebujesz. Classic jest tańszy, nie ma ekranu dotykowego, ale ma przyciski do zmiany stron. Paperwhite za to ma podświetlenie, no i jest sporo droższy.
Jeśli dużo czytasz i jesteś pewien zakupu czytnika to myślę, że warto się skusić na droższego Paperwhite'a.
Jednak jeżeli nie jesteś pewien zakupu i czy spodoba Ci się taka "zabawa" to chyba lepiej kupić coś tańszego.

A czy nie jest tak, że skoro ma podświetlenie, to i bateria szybciej się zużywa?

Mit, mit, mit.
Co prawda nie znam dokładnych specyfikacji baterii, jednak można przypuszczać, że KPW ma wpakowany spory akumulator, bo pozwala na naprawdę długie czytanie. Żona ma keyboarda, syn K4 classic i z moich obserwacji widzę, że KPW ma czas pracy na baterii większy niż K4 i porównywalny (może odrobinę mniejszy) z KK.
Diody led - zwłaszcza tak niewielkie - nie są 100-watowymi żarówkami i pobierają znikome ilości energii.
A możliwość czytania w nieoświetlonym wagonie Szybkiej Kolei Miejskiej - BEZCENNE

Paperwhite ma i tak większą baterię niż Classic; Jeśli dobrze pamiętam, wg Amazona Paperwhite ma trzymać 8 tygodni, podczas gdy Classic - 1 miesiąc.

Kindle Touch był reklamowany jako trzymający 2 miesiące, a zapewne ma tę sama baterię co Paperwhite, także można przypuszczać że funkcja podświetlania skraca "trzymanie" o jakieś 4 dni (w porównaniu z Touchem) czyli jakieś 7%.

Szybkiej Kolei Miejskiej u mnie nie ma, więc…

Specyfikacja baterii to chyba nie wszystko. Liczą się przede wszystkim warunki użytkowania. Jeśli jednak bateria Paperwhite przy ciągłym podświetlaniu wytrzymuje 8 tygodni, a w Classic tylko 4 – to OK. wszystko jasne. No, prawie wszystko, bo pozostaje jeszcze jeden element.
Czemu nie kupiłem kiedyś tabletu, czemu wolę Kindle? Bo mi światło tego urządzenia nie wali po oczach! Bo e-papier odbija światło, jak zwykła kartka papieru, a nie żarzy się własnym światłem.

W Kindle'u światło jest światłem odbitym i naprawdę nie męczy ani nie przeszkadza, a ja mam bardzo wrażliwe oczy.

A co do długości pracy na baterii... u mnie przy bardzo intensywnym użytkowaniu Paperwhite wytrzymuje dwa tygodnie. A przy nazwijmy to normalnym trochę ponad miesiąc.

Na pewno bateria Kindla nie trzyma 8 tygodni BEZ PRZERWY (czyli 56 dni * 24h = 1344h). Czas 8 tygodni jest obliczany dla jakiegoś tam użycia dziennego (bodajże 2h dziennie) czyli 112h pracy (niecałe 5 dni bez przerwy). No i jest to DO 8 TYGODNI, więc przy najmniejszym ustawieniu podświetlenia i przy wyłączonym WiFi.

Z tego co pamiętam to chodzi o 30 minut dziennie przy oświetleniu na 42% i wyłączonym wi-fi - 8 tygodni. Czyli 28h przy średnim oświetleniu.

Tak, też już to doczytałem. 30 minut dziennie czytania? No... nie wiem...

Co masz na myśli mówiąc 'no nie wiem'?

no, że mało zalożyli..... pytanie tylko czy przy poprzednich Kindlach też założenia były podobne ? Raczej nie, przecież światełka nie mieli....
cóż to więc za porównanie....

Tak, przy Touchu i przy Paperwhite założenia są takie same: 30 minut dziennie + WiFi off; oczywiście w KPW dochodzi światło ustawione na 10. Jak już wcześniej pisałem, zakładając, że bateria w obu urządzeniach jest taka sama można wywnioskować, że funkcja oświetlenia ustawiona na 10 w KPW zwiększa zużycie baterii o ~7%.

Osobiście używam Kindle 4 (ponad rok czasu) i jedynie co mogę powiedzieć to tylko, że żałuję iż tak długo zwlekałem z zakupem. Przyznam, że brakuje mi często dobrego oświetlenia (pochmurna pogoda, niedoświetlone pomieszczenie itp. ) w związku z tym planuję zakup Paperwhite ale mam jeszcze pewne wątpliwości, ale to poniżej

@sapienti
Z powyższej wypowiedzi widzę, że masz doświadczenie pośród czytników
Zdjęcia czy też filmiki w necie nie oddają faktycznych doznań z użytkowania, więc chciałbym Cię zapytać.
Czy warto "przesiadać" się na KPW ?
Czy faktycznie w niedoświetlonym pomieszczeniu jakość czytania będzie lepsza (teks nie robi się mdły) ?
Czy światło ustawione na max nie przejaskrawia tekstu sprawiając, że staje się mniej czytelny ?
Czy równie dobrze się czyta w pełnym słońcu jak w przypadku Kindle 4 ?